Kończąc pierwszy rok życia dziecko wchodzi w dalszy rozwój z nowymi umiejętnościami: jest kontaktowe, wyraża emocje, okazuje przywiązanie do rodzica, jest ciekawe świata, dostrzega otaczające go przedmioty i chętnie nimi manipuluje, samodzielnie się przemieszcza (raczkuje lub już chodzi). Te wszystkie osiągnięcia rozwojowe sprawiają, że rodzic myśli, że wszystko co najtrudniejsze ma już za sobą. Ma w miarę samodzielnego malucha i mama w tym czasie w miarę spokojnie może rozważać na przykład powrót do pracy.

I nagle coś zaczyna się dziać…

Po tym względnie spokojnym czasie nagle gdzieś ok 16-24 miesiąca życia u dziecka często następuje okres gdy dziecko zaczyna intensywnie zabiegać o uwagę rodzica, przywierać, chce spędzać znów dużo czasu na rękach, boi się gdy rodzic wychodzi, czy reaguje gwałtownie na wszelkie próby separacji. Jest to naturalna faza ponownego zbliżania. To czego dziecko potrzebuje w tym momencie to obecność rodzica jako „bezpiecznej bazy”, do której wracają gdy jest im źle. Rodzic natomiast powinien przyjąć potrzeby dziecka, zapewnić mu ukojenie, ale także nie rezygnować z zachęcania go do samodzielności. Okres przypadający na 2-3 rok życia to czas, w którym głównym zadaniem rozwojowym dziecka jest separacja od matki oraz stworzenie zrębów własnego „ja”. Będzie to możliwe jeśli dziecko przekona się o tym, że ma wpływ na otoczenie i kontrolę nad pewnymi aspektami rzeczywistości.

Jak to się przejawia w praktyce?

Właśnie to przejmowanie kontroli przez dziecko staje się często największym utrapieniem rodziców. Dziecko bowiem zaczyna manifestować własne zdanie, uparcie go broni, walczy o zapewnienie sobie ważnych dla siebie rzeczy. Czyni to w taki sposób na ile aktualnie potrafi np. rzucają się na podłogę, krzycząc, próbuje uderzać. Właśnie te „sposoby” dziecka stają się utrapieniem dla rodzica.

Jest to też czas, w którym dziecko zaczyna kontrolować, nie tylko świat zewnętrzny, ale także nabywa nowej umiejętności – kontroli zwieraczy. Potocznie rzecz ujmując – po prostu przechodzi trening czystości i uczy się korzystać z toalety. Kontrola i chęć wywierania wpływu przez dziecko rozszerza się zatem na wiele obszarów. Rodzic za swojej perspektywy ma poczucie, że staje się niewolnikiem własnego dziecka, które wydawać by się mogło jest starsze wiec teoretycznie powinno być bardziej racjonalne. Zamiast tego rodzice otrzymują w pakiecie codzienne histerie na przykład o rodzaj skarpetek, źle pokrojoną kanapkę, nie ten kubeczek, a nawet nieprawidłowo otwarte drzwi. 2-3 latek może zrobić naprawdę aferę o wszystko.

Rodzic w tym momencie jest zdezorientowany, zmęczony, sfrustrowany itp.

Jak zatem sobie radzić w tym czasie?

Po pierwsze przetrwać.

Po drugie „cieszyć się „ ponieważ z perspektywy psychologicznej dziecko rozwija się prawidłowo, kształtuje poczucie własnej tożsamości, autonomii i wpływu.

Po trzecie pamiętać, że bunt kiedyś się skończy i że nie jest wymierzony przeciwko rodzicowi, a dotyczy relacji dziecka ze światem i kształtowania jego osobowości.

Każde dziecko przechodzi przez tę fazę inaczej, a natężenie zachowań zależy między innymi od wrodzonego temperamentu, ale także od zdarzeń zewnętrznych. Na przykład często przejawem silnie ujawnianego buntu może być pojawienie się rodzeństwa, lub inne ważne wydarzenie w rodzinie.

Rodzic może nazywać emocje dziecka, które nie do końca rozumie jeszcze co czuje np. „Jasiu widzę, że teraz jesteś zły, dlatego się cały trzęsiesz”, „Amelka wydaje mi się, że zrobiło Ci się smutno, bo lecą Ci łezki”.

Akceptujemy emocje dziecka, ale wyznaczamy granice. To zapewnia maluchowi bezpieczeństwo. Dzięki temu uczy się co wolno a czego nie np. „Rozumiem, że jesteś zła, ale nie wolno mnie bić, bo to boli i sprawia mi przykrość”.

Faza separacji i indywiduacji to niezwykle ważny psychologicznie moment rozwojowy w życiu każdego człowieka. Mamy nadzieję, że wyjaśnienie tego co dzieje się wtedy z dzieckiem, pozwoli Wam czytającym to rodzicom nieco inaczej spojrzeć na okres „buntu”, troszkę Was uspokoi oraz pomoże go przetrwać, bo wiemy, że to czas trudny nie tylko dla dziecka, ale także dla rodzica.

 

Jak zrozumieć sławny "bunt dwulatka"?

08 sierpnia 2022